Nie ma ryzyka, że nagle nie będzie już nic do zrobienia, jeśli chodzi o agendę zrównoważonego rozwoju. Z pewnością pojawią się nowe wyzwania, mówi Winnie Fedders, której celem jest dążenie do tego, aby firma BSB Industry, krok po kroku, stawała się jeszcze bardziej zrównoważonym przedsiębiorstwem.
Ten artykuł został napisany przez dziennikarza Henrika Kruse i opublikowany w duńskich mediach biznesowych „Erhvervsliv Trekanten”.
Ruch w kierunku bardziej zrównoważonych praktyk biznesowych nabrał dodatkowego impulsu, gdy cztery lata temu Winnie Fedders została zatrudniona do kierowania pracami nad jakością i środowiskiem w BSB Industry, która jest przede wszystkim podwykonawcą dla przemysłu turbin wiatrowych, gdzie produkuje m.in. stalowe fundamenty.
Ale nawet jeśli ta firma z branży metalowej jest w czołówce, jeśli chodzi o zrównoważony rozwój, nie ma ryzyka, że nagle nie będzie miała żadnych zadań do wykonania.